Współczesna przestrzeń publiczna – zarówno ta offline, jak i internetowa – obfituje w dyskusje, spory i wymiany poglądów. Jest to zjawisko naturalne i wręcz niezbędne dla demokracji, rozwoju intelektualnego i wzajemnego zrozumienia. Jednak coraz częściej obserwujemy, że w ferworze słownych starć gubi się coś fundamentalnego: szacunek. A to właśnie on stanowi filar zdrowej komunikacji międzyludzkiej, szczególnie w środowiskach pracy, relacjach rodzinnych, czy w komentarzach na portalach opiniotwórczych.
Słowa potrafią ranić
Choć to fraza często powtarzana, nie traci na aktualności: słowa mają moc. Niejednokrotnie większą niż czyny. Ich siła polega na tym, że docierają do najgłębszych warstw naszej psychiki – do obrazu siebie, poczucia wartości, emocjonalnego bezpieczeństwa. Zwłaszcza osoby o delikatnej konstrukcji psychicznej, wysokiej wrażliwości lub z historią traumy mogą reagować na negatywne słowa w sposób wyjątkowo silny.
Z perspektywy psychoterapeuty mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć: negatywne komentarze, szczególnie te skierowane personalnie, mogą prowadzić do długotrwałych skutków psychologicznych. U osób wrażliwych nierzadko powodują zaburzenia lękowe, depresję, a w skrajnych przypadkach nawet myśli samobójcze. Badania wskazują, że doświadczenia werbalnej agresji (w tym hejtu internetowego) mogą wywołać podobne reakcje w mózgu jak przemoc fizyczna (Lieberman, 2013).
Impuls kontra odpowiedzialność
Jednym z największych zagrożeń współczesnej komunikacji – szczególnie w mediach społecznościowych i anonimowych komentarzach – jest łatwość wyrażania impulsów bez refleksji. W przypływie gniewu, frustracji czy emocjonalnego uniesienia, wiele osób publikuje lub wypowiada raniące słowa. Często nie zastanawiają się nad konsekwencjami, bo ich frustracja znajduje szybki wentyl – a oni „czują się lepiej”.
Problem polega na tym, że dla osoby zaatakowanej sytuacja nie kończy się z chwilą publikacji komentarza. Odbiorca żyje z tym dalej. Przeżywa, analizuje, czuje się zraniony. Tymczasem autor często zapomina o całym zajściu i przechodzi do porządku dziennego.
Psychoterapeutka Brené Brown w swojej książce „Dary niedoskonałości” (2010) podkreśla, że wrażliwość nie jest słabością, ale siłą – wymaga odwagi. Właśnie dlatego ci najbardziej otwarci i empatyczni są też najbardziej podatni na zranienia. Brak szacunku w rozmowie może więc uderzyć w tych, którzy najwięcej wnoszą do relacji międzyludzkich.
Szacunek – nie tylko forma, ale postawa
Wiele osób błędnie zakłada, że szacunek to wyłącznie kwestia formy – mówienie „pan/pani”, brak wulgaryzmów, czy grzecznościowe zwroty. Tymczasem szacunek to przede wszystkim postawa: uważność na drugiego człowieka, gotowość do słuchania, ciekawość, a nie osąd. Jak pisze Marshall Rosenberg w książce „Porozumienie bez przemocy” (2003): „Słowa mogą być oknami lub murami – mogą budować kontakt albo go niszczyć”.
Postawa pełna szacunku nie wyklucza sporu. Wręcz przeciwnie – umożliwia konstruktywną różnicę zdań, bez dehumanizacji drugiej strony. To właśnie dzięki niej możliwe jest dojście do porozumienia, nawet w sytuacjach trudnych i emocjonalnie naładowanych.
Przeciwdziałanie przemocy słownej
Zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym, warto pamiętać o kilku zasadach wspierających szacunek w rozmowie:
- Zatrzymaj się, zanim odpowiesz – chwilowa pauza może uchronić przed impulsywnym komentarzem.
- Zastanów się, jakbyś się poczuł, gdyby to zdanie było skierowane do Ciebie.
- Unikaj uogólnień i ocen – zamiast „jesteś leniwy”, powiedz „mam wrażenie, że ta praca została wykonana niedokładnie”.
- Pamiętaj, że po drugiej stronie jest człowiek – być może dziś ma gorszy dzień. Może właśnie przeżywa coś trudnego.
- Jeśli przesadzisz – przeproś. To nie osłabia, a wręcz buduje autorytet.
Zakończenie
Szacunek w dyskusji to nie luksus ani ozdobnik – to konieczność w świecie, który potrzebuje więcej empatii, a mniej agresji. Słowa mają siłę: potrafią podnosić, ale i niszczyć. Jako społeczeństwo musimy nauczyć się tej siły używać odpowiedzialnie.
Bo może dla kogoś Twój komentarz to tylko chwila emocji. Ale dla innego – punkt zwrotny w jego życiu psychicznym.
Bibliografia:
- Brown, B. (2010). The Gifts of Imperfection. Hazelden Publishing.
- Lieberman, M. D. (2013). Social: Why Our Brains Are Wired to Connect. Crown.
- Rosenberg, M. (2003). Nonviolent Communication: A Language of Life. PuddleDancer Press.
Komentarze